Miłość w pracy – czy to dobry pomysł?
W ostatnich lata bardzo popularne stało się określenie work-life balance. Dotyczy ono zachowania równowagi pomiędzy życiem zawodowym a prywatnym. Czy, w takiej sytuacji, związek, który nieodłącznie kojarzy nam się z życiem osobistym, można pogodzić, kiedy swoją miłość odnajdziemy w zakładzie pracy?
Według badań CBOS, które zostały przeprowadzone w 2011 roku, aż 34% osób poznaje swoją miłość w pracy (https://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2011/K_090_11.PDF). Najczęściej spowodowane jest to tym, że ze współpracownikami spotykamy się częściej, niż np. z przyjaciółmi, co może stanowić idealny grunt pod nowe, bardziej prywatne znajomości. Jeśli chcemy utrzymać taką relację, warto poznać kilka kwestii, które pomogą nam w połączeniu miłości z życiem zawodowym.
Po pierwsze – firmowe reguły. Kodeks pracy nie zakazuje związków pomiędzy współpracownikami. Jednak każda firma posiada regulamin wewnętrzny, z którym warto się zapoznać i sprawdzić, czy związek nie będzie naruszeniem zasad panujących w danym przedsiębiorstwie. Najczęściej zapis taki powstaje na skutek wcześniejszych doświadczeń, które wiązały z obniżeniem jakości pracy współpracowników pozostających w bliższej relacji.
Po drugie – profesjonalizm. Musimy pamiętać, że pomimo prywatnych zależności nie możemy pozwolić, aby życie miłosne wpłynęło negatywnie na nasze życie zawodowe. Tyczy się to również związków, które nie są tak ściśle powiązane z pracą. Nasze relacje prywatne w żaden sposób nie mogą wpłynąć na zachowanie w miejscu pracy.
Po trzecie – dyskrecja – nieafiszowanie się ze swoim związkiem, szczególnie na początku relacji, jest podstawą. Nie każdy musi wiedzieć o uczuciu, które rodzi się między współpracownikami. Jednak nie musi to oznaczać, że nikt nie może wiedzieć o takiej relacji. Należy pamiętać, że nadal pozostajemy w pracy i skupiamy się przede wszystkim na wykonywaniu zadań służbowych.
Po czwarte – czułości w godzinach pracy. Okazywanie sobie czułości w miejscu pracy może postawić pozostałych współpracowników w niezręcznej sytuacji. Również wymiana miłosnych wiadomości poprzez komunikatory firmowe, może być niezbyt dobrze widziana w relacjach biznesowych. Trzymanie się za ręce, pocałunki czy uściski, powinniśmy zostawić sobie na czas po pracy.
Umiejętność oddzielenia życia prywatnego od zawodowego nie jest łatwe, szczególnie kiedy naszym współpracownikiem jest osoba, z którą łączy nas miłość. Firmowe związki są realne, jednak nie może na tym ucierpieć nasza efektywność i zaangażowanie w wykonywanie obowiązków służbowych.
Artykuł przygotowała Karolina Gębarowska